Niniejszy serwis wykorzystuje pliki cookie. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
2008

Złoty Dom Nerona. Wystawa w 200-lecie śmierci Franciszka Smuglewicza

03-10-2007

Komisarz wystawy: Justyna Guze

 

Strona internetowa wystawy: www.zlotydom.mnw.art.pl

 

Wiosną 2008 roku w Muzeum Narodowym w Warszawie odbędzie się wystawa Złoty Dom Nerona. W 200. rocznicę śmierci Franciszka Smuglewicza (1745-1807). Z tej okazji po raz pierwszy zostanie w całości pokazana teka pod tytułem Vestigia delle Terme di Tito, zawierającą 60 dużych plansz, przedstawiających dekorację Złotego Domu, jednej z najsłynniejszych budowli starożytnego Rzymu.


Cesarz Neron, inicjator budowy Złotego Domu, zapisał się w pamięci potomnych jako tyran i morderca, podpalacz Rzymu, prześladowca pierwszych chrześcijan. Taki wizerunek władcy przekazali antyczni pisarze, a na przełomie XIX i XX wieku utrwalili Henryk Sienkiewicz – w literaturze i Henryk Siemiradzki w malarstwie Zapominamy często, że Neron był prawdziwym miłośnikiem piękna i mecenasem sztuk, a Złoty Dom jest tych zainteresowań najświetniejszym dowodem.


Ogromny kompleks pałacowo-ogrodowy zajmował ogromny, liczący blisko 80 ha obszar w centrum antycznego Rzymu i obejmował budowle mieszkalne, parki, ogrody, zwierzyńce i sztuczne jezioro, na miejscu którego wzniesiono później Koloseum. Po śmierci Nerona pałac szybko popadł w ruinę, stając się fundamentem kolejnych budowli: Term Tytusa i Term Trajana.


Pod koniec XV wieku odkryto część pomieszczeń Złotego Domu, a ich elegancka dekoracja stała się źródłem inspiracji dla artystów Renesansu. Ze względu na miejsce ich odkrycia zwane grotami, stworzony przez Rafaela i wykorzystany w Loggiach Watykańskich nowy typ dekoracji ornamentalnej nazwano groteskami.


Dalsze pomieszczenia odkryto za sprawą Ludovico Mirriego, antykwariusza i starożytnika, który w latach 1774-1776 zorganizował błyskawiczną kampanię wykopaliskową. Jej rezultaty wywołały wielką sensację nie tylko w samym Rzymie, ale i w całej Europie na równi z odkryciem Pompejów i Herkulanum. Przedsiębiorczy Mirri postanowił wykorzystać ówczesne zainteresowanie malarstwem antycznym. Zlecił więc trzem artystom, przebywającemu wówczas w Rzymie polskiemu malarzowi Franciszkowi Smuglewiczowi, rzymskiemu architektowi Vincenzo Brennie i rytownikowi Marco Carloniemu przygotowanie monumentalnego dzieła zatytułowanego Vestigia delle Terme di Tito (Pozostałości Term Tytusa). Jego tytuł wiąże się z panującym wówczas przekonaniem, że odkryte pomieszczenia należały do Term zbudowanych za panowania cesarza Tytusa. Miało ono dwie wersję: luksusową kolorowaną oraz tańszą czarno-białą; weszły one do kanonu dzieł ukazujących sztukę starożytnych. Pierwsza składała się z ręcznie kolorowanych plansz i ze względu na ogromną cenę, trafiła wyłącznie do zbiorów najbogatszych i najbardziej wyrafinowanych kolekcjonerów. Drugą, znacznie tańszą, można znaleźć w wielu zasobnych bibliotekach europejskich, których korzenie sięgają co najmniej XVIII wieku.


Warto zauważyć, że zgodnie z panującym w połowie XVIII stosunkiem do antyku i gustem epoki, pokazywane na wystawie plansze nie są kopiami malowideł, jakie artyści zastali w odkrytych salach. Są raczej swego rodzaju malarską, malowniczą rekonstrukcją tego, co Brenna i Smuglewicz zobaczyli i co chcieli zobaczyć, schodząc do podziemi Term Tytusa, gdzie w rzeczywistości odnaleźli resztki niegdysiejszej świetności Złotego Domu Nerona. Malowidła, które tam zastali były w znacznym stopniu uszkodzone, dlatego puste miejsca trzeba było ”domalować”. Dokonał tego Franciszek Smuglewicz, który w tym celu wykorzystał wiedzę i wyobrażenia na temat starożytnego malarstwa rzymskiego. Vestigia delle Terme di Tito są zatem nie tylko niezwykle efektowną dokumentacją, ale może przede wszystkim wizją antyku i samego Złotego Domu.


Podobnie jak odkrycie dokonane u schyłku XV wieku wywarło istotny wpływ na sztukę Renesansu i odrodzone wówczas dekoracje groteskowe, tak obrazy zawarte w Vestigia delle Terme di Tito miały ogromne znaczenie dla rodzącego się w Europie neoklasycyzmu. W oparciu o nie powstało szereg dekoracji wnętrz w całej Europie – od książęcych i arystokratycznych rezydencji w Anglii po pełne przepychu pałace Petersburga i jego okolic.


Do dziś zachowało się jedynie kilka kompletnych barwnych wersji, ich posiadaniem, oprócz Muzeum Narodowego w Warszawie, poszczycić się mogą zbiory Luwru, Ermitażu, Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie oraz królewskie zbiory w Windsorze. Żaden z nich nie był do tej pory wystawiany w całości, ekspozycja warszawska zyskuje tym samym znacznie wyższą rangę. Inicjatywa wpisuje się w szerszy, europejski projekt badawczy Vinzenzo Brenna i antyk, koordynowany przez Uniwersytet Szwajcarii Włoskiej w Mendrisio.


Wystawiając piękną i doskonale zachowaną wersję ze swych zbiorów, Muzeum Narodowe w Warszawie pragnie uczcić 200. rocznicę śmierci Franciszka Smuglewicza (1745–1807), jednego z najważniejszych przedstawicieli neoklasycyzmu w Polsce. Celem wystawy jest ukazanie tego artysty jako Europejczyka, współtwórcy rodzącego się klasycyzmu w sztuce drugiej połowy XVIII wieku. W jego twórczości istotne znaczenie ma bowiem trwający blisko dwadzieścia lat okres rzymski obejmujący lata 1762–1784, a udział w przedsięwzięciu Ludovico Mirriego jest jednym z najważniejszych jego epizodów.


Projekt wystawy, autorstwa Agnieszki Putowskiej-Tomaszewskiej, ma zasugerować zwiedzającym atmosferę, w jakiej Złoty Dom oglądali jego osiemnastowieczni odkrywcy. Przestrzeń ekspozycyjna podzielona została na mniejsze segmenty; poruszanie się po nich ma ewokować wędrówkę po kolejnych salach pałacu Nerona. Czerwień ścian i passe-partout oraz złoto ram nawiązują do kolorów cesarskich, a oświetlenie podkreśla walor malarski wystawianych dzieł. Główną część ekspozycji uzupełniają akwafortowe widoki Rzymu autorstwa sławnego Giovanniego Battisty Piranesiego oraz dawne fotografii ukazujące Wieczne Miasto takim, jakim pozostawało niemal do przełomu XIX i XX wieku. Niewątpliwą atrakcją wystawy będzie prezentacja komputerowej rekonstrukcji cesarskiego pałacu, przygotowana przez historyków architektury z rzymskiego uniwersytetu La Sapienza.